28 października 2020, 07:20
Dzień dobry
Wracamy po przerwie.
W naszej zerówce działo się dużo.
Zawitała do nas Pani Jesień.
Pzywitała dzieci piosenką:
Zerówkowicze dostali zadanie do wykonania.
Mieli zaznaczyć, jakie skarby niesie ze sobą Pani Jesień:
To nie koniec niespodzianek.
Wszystkie dzieci wiedzą, że jesienią liście zmieniają kolory i spadają z drzew.
Gdy dzień staje się coraz krótszy, zanika produkcja chlorofilu, czyli barwnika, który odpowiedzialny jest za kolor zielony.
Dzieci chętnie zaśpiewały też piosenkę o jesiennych listkach.
Jesień to również czas odlotów ptaków do ciepłych krajów.
Zostaje u nas jednak sikorka.
W sali Treflików zagościło nawet 9 takich sikorek.
Miała być jeszcze sójka, ale ta wybrała się w podróż po Polsce:
Odwiedziła potem Szczecin,
Bo tam miała dwoje dzieci,
W Kielcach była dwa tygodnie,
Żeby wyspać się wygodnie,
Jedną noc spędziła w Gdyni
U znajomej gospodyni,
Wpadła także do Pułtuska,
Żeby w Narwi się popluskać,
A z Pułtuska do Torunia,
Gdzie mieszkała jej ciotunia.
Po ciotuni jeszcze sójka
Odwiedziła w Gnieźnie wujka,
Potem matkę, ojca, syna
I kuzyna z Krotoszyna.
Dzieci wiedzą już, że nie udało jej się odlecieć za morze...